Pepi, wychodź z balla - zawołałem i  wybrałem pichu. Dziś poćwiczymy nowy atak, a mianowicie machanie ogonem, spójrz tak wygląda (pokazuje na pokedexsie machanie ogonem http://wiki.pokemonpl.net/images/c/c6/P_tw.jpg ), Teraz skup się zbierz w sobie wszystkie siły i spróbuj pomachać ogonem tak by ten atak obniżył moją obronę, rozumiesz - powiedziałem - Piiiiiiiichuuuu! - wykrzyknął pokemon. Zamknął swoje oczka na chwilę skupił się i zaczął lekko machać swoim ogonkiem. Machanie było prawie nie widoczne lecz z sekundy na sekundę stawało się coraz mocniejsze. Poczułem dookoła siebie dziwną siłę i nagle zrobiło mi się dziwnie słabo, jakbym był zagrożony po prostu wszystkim, na szczęście po kilku minutach minęło. Powtórzyliśmy te ćwiczenie 10 razy i wychodziło bardzo dobrze.

Dziś razem z pichu potrenujemy dalej machanie ogonem, Chodziliśmy po lesie i używaliśmy machania ogona i...









































skończyliśmy

no ok nauczony !! (Nastepnym razem postaraj sie bardziej !! )

Dalej Horsea, dalej Pichu - wykrzyknąłem i rzuciłem pokeballe, po krótkim czasie zobaczyłem dwa pokemony. Dziś znowu jesteśmy nad jeziorem, będziemy uczyć Horsee ataku LASERa - powiedziałem, - spójrz jak to wygląda - pokazałem Horsee w pokedeksie ten atak . Teraz skup całą energie i myśl tylko o tym by osłabić Pichu, a ty Pichu skup się na obronie - dopowiedziałem. Horsei na początku słabo wychodził ten atak lecz później wychodziło jej coraz lepiej. Trenowaliśmy tak przez dłuższy czas. Po treningu poszedłem do PC i uleczyłem poki.

nauczony !!

Pichu, dalej - wybieram Pichu do treningu, - Pichu dzisiaj nauczymy się ataku Pioruna, spójrz jak wygląda (pokazuje pokemonowi ten atak w pokedexie , to bardzo powinno pomóc bo właśnie na zdjęciu też Pichu wykonuje ten atak). Posłuchaj mnie, musisz uwierzyć w siebie i nagromadzić w sobie dużo elektryczności - podłączam poka do akumulatora - ten akumulator będzie ci dawał energie. Ten atak mało różni się od elektrycznego szoku, musisz tylko użyć dość większej mocy, pamiętaj wierze w ciebie... - powiedziałem włączyłem akumulator, a mój pupil używał Piorunu na manekinie. Jak na początek dość dobrze mu szło, piorun był bardzo silny. Później odłączyłem Pichu od akumulatora i sam używał Pioruna, teraz atak był słabszy ale za to bardzo silny.

niezle napisane i sformulowane nauczony !!

Pichu wybieram cię - zawołałem i rzuciłem w górę Pokeball, - dziś nauczymy się kolejnego ataku a konkretnie POCAŁUNKU, zobacz jak to wygląda ( Pokazuje Pichu ten właśnie obrazek...) Musisz mocno się skupić - posmarowałem usta Pichu szminką - to pomoże ci w tym ataku, musisz skupić się na swoim ataku, poślij mi buziaczki naładowane twoją energią...(Pichu przypadkowo używa na mnie pioruna) Słuchaj Pichu to równie ważny atak jak piorun, proszę cię skup się - powiedziałem. Pichu najpierw puścił buziaczka ale nic się nie stało, straciłem już nadzieje ale nagle poczułem siłę, która zmuszała mnie do wiary w Pichu, czy to moja wola?, głos serca? Nie, to Pichu użył na mnie Pocałunku. Pichu powtórzył ten atak jeszcze kilkanaście razy po czym poszliśmy do domu na obiad.

Pocałunek nauczony